Drzewa genealogiczne

Drzewa robione przeze mnie są ręcznie rysowane a następnie za pomocą obróbki cyfrowej połączone z fotografiami najbliższych oraz dalszych członków rodziny. Efektem jest obraz-plik do wydruku na dowolnym materiale i formacie: papierze fotograficznym, plakacie, płótnie, lub jako wkładka do fotoksiążki.


Dla kogo?
Razem z dedykacją, rysunkiem domu rodzinnego, pejzażem z rodzinnej miejscowości bardzo dobrze wypadają jako prezent na rocznice ślubu np. złote gody lub urodziny seniorów rodu. To wszystkie dzieci, wnuki i prawnuki w jednym dziele ujęte w elegancki, kolorowy rysunek.

To również dobre rozwiązanie dla osób którym nie wystarczają popularne programy komputerowe do genealogii, do przedstawienia swojej rodziny – zwłaszcza przodków.

Takie tablice przodków w formie drzewa to wyniki badań i poszukiwań jakie przeprowadzają osoby zafascynowane genealogią i dziejami swojej rodziny więc na takim drzewie może pojawić się nawet więcej niż dwieście osób! Opracowanie graficzne wymaga za każdym razem innego kształtu drzewa i elastyczności w prowadzeniu gałęzi żeby zachować czytelność napisów a jednocześnie zmieścić każdą osobę w swoim pokoleniu, dlatego uniwersalne szablony zawodzą. Tymczasem dla mnie nie ma nic przyjemniejszego niż takie wyzwania logiczne i artystyczne jednocześnie.

Czy można zamówić?
Tak, jest to możliwe – na umowę o dzieło. Koszt uzależniony jest od ilości osób jakie znajdą się na drzewie, ale zazwyczaj mieści się w przedziale od 200zł do 400zł (200zł za małą dwudziestoparoosobową rodzinę, 350zł za 100 osób a 400zł gdy jest już 150 osób na jednym drzewie). Wszystko jest do uzgodnienia. Preferuję kontakt przez email kosekina2@gmail.com – tą drogą najlepiej pytać o termin realizacji i cenę a potem przesłać dane i zeskanowane zdjęcia do pracy nad drzewem. Tą drogą prześlę wstępny szkic a potem zaawansowaną pracę do sprawdzenia i zatwierdzenia.

Jak nad nimi pracuję?

Rodzinę przedstawić można na dwa sposoby:

Drzewo genealogiczne
Coraz młodsze osoby na coraz cieńszych gałęziach.
Najstarsi przodkowie są w korzeniach, w konar drzewa wpisani są główni bohaterzyi, następnie od nich wychodzą gałęzie z kolejnymi pokoleniami, gdzie coraz cieńsze gałęzie przedstawiają coraz młodsze pokolenia. Jest to zgodne z logiką przedstawienia drzewa.

Tablica przodków
Tworzymy rysunek z zamiarem poszukiwania własnych przodków jak najbardziej wstecz. Będzie miało ono krztałt drzewa, w konar będzie wpisany zlecający a w górę idą coraz starsze pokolenia jego przodków, aż do tych cieniutkich gałązek gdzie o przodku wiadomo już tylko imię i nazwisko. Jest to niezgodne z logiką rośnięcia drzewa w przyrodzie ale czytelne dla oglądających, dlatego zgodnie z nazewnictwem używanym w genealogii praca powinna nazywać się TABLICĄ PRZODKÓW. Ale dla uproszczenia na gotowej pracy piszę że to jest drzewo.

Zaczynamy od rozpisania rodziny na kartce.

Wypisujemy na kartce członków rodziny starając się łączyć kreskami rodziców z dziećmi. W czasie wypisywania krewnych nie należy się przejmować estetyką, ważne by pokazać zależności. Dzięki temu widać, która część rodziny jest bardziej rozbudowana i łatwiej będzie rozplanować całość.

Szkic

Nazwiska osób rysowałam w kółkach żeby mieć ogląd i miejsca potrzebuję na zdjęcia. Kółka zmniejszałam pokoleniami, im dalej od pnia tym mniejsze. Wiele razy mazałam gumką i przesuwałam całe gałęzie z kółkami zanim ostatecznie wszystko pasowało. W tle mniej więcej określam kształt domu rodzinnego. Gdy skończę skanuje szkic.

Rozmieszczenie zdjęć i podpisów

Przed namalujowaniem na czysto tła drzewa, na szkic nakładam zdjęcia i podpisy żeby mieć pewność że wszystko się zmieści. Gdyby gdzieś okazało się za ciasno to przed namalowaniem akwarelą muszę zrobić nowy szkic albo po prostu wymazać jakąś gałąź i ją przesunąć. W przypadku gdy jest ponad 100 osób na drzewie na tym etapie też konsultuję się nawet kilkakrotnie czy nie ma gdzieś jakiejś literówki w imionach bądź datach urodzenia.

Teraz pora na odręczny rysunek tuszem „na czysto” a następnie kolorowanie akwarelą.

Taki rysunek na dużym formacie zanoszę do najbliższego fotopunktu do zeskanowania w dużej rozdzielczości a następnie w programie graficznym łącze razem z wcześniej uporządkowanymi zdjęciami i podpisami. I gotowe! Tak stworzony obraz JPEG wysyłam emailem. Materiał, formę i koszty wydruku pozostawiam zainteresowanym bo to jest szeroki temat na osobny artykuł. Jestem za tym żeby dobierać metody do faktycznych potrzeb i zasobów finansowych, a takie rzeczy wiedzą o sobie już tylko sami zamawiający.

Kiedyś wysyłałam gotowy wydruk…

Kiedyś wydrukowywałam w fotopunkcie zdjęcia na czystym dużym papierze akwarelowym i na nim odręcznie pomiędzy zdjęciami i napisami malowałam drzewo i wysyłałam kurierem orginał. Ale niestety nie było to wcale estetyczne i dobre rozwiązanie: akwarela to farba wodna, pędzel jest cały czas mokry, gdy woda nie chcąco stykała się z tuszem zadrukowanych miejsc to powstawały szkaradne plamy których nijak już nie szło zamaskować.

W dodatku papier miał ograniczone „przyjmowanie” druku i albo były białe niedodrukowane kropki na fotografiach albo przeciwnie, rozmazane plamy od nadmiaru tuszu. A napewno zawsze: marudzenie i męka obsługujących drukarki wielkoformatowe. Wydruk na bristolu był znacznie bardziej przewidywalny ale za to po malowaniu farbami z wodą papier był niemiłosiernie pofalowany. Dlatego obecnie maluje tło osobno, skanuję i łącze je ze zdjęciami i opisami w programie graficznym a wydruk pozostawiam zainteresowanym.